Niezapomniane wakacje - Dzień pełen wrażeń. Rozdział 6
Czwartek rano , czas wyjść z hotelu i pozwiedzać zabytki i podziwiać krajobrazy pięknej Ibizy.
- Ola co powiesz na dzień pełen wyzwań , emocji i dobrej zabawy ? ( spytałam się , leżąc obok niej na łóżku )
- No pewnie , brzmi to bardzo interesująco w sumie jesteśmy tu 4 dni , a nic nie zwiedziłyśmy.
- No właśnie a chcę przywieść do domu masą zdjęć.
O tak właśnie zdjęcia, przecież my nie mamy żadnego zdjęcia , a przez te 4 dni bardzo dużo się wydarzyło ( stwierdziła Ola )
Wstałyśmy , ubrałyśmy się i zeszłyśmy na śniadanie, a tam przy stole siedzą Marco i Erik
- Hej piękna ( Marco wstał i mnie przytulił )
- No hej przystojniaku ( również się do niego przytuliłam )
Cześć kochanie ( Erik wstał i złożył na ustach Oli delikatny pocałunek)
- Cześć boski ( Ola również odwzajemniła pocałunek Erika )
- To co jakieś plany na dzisiaj ? ( zapytał Marco )
- Tak mamy zamiar pozwiedzać Ibizę ( odpowiedziałam , przełykając grzankę )
- A może pójdziemy razem ? ( zapytał Erik )
- No pewnie ( odpowiedziałyśmy )
Zjedliśmy śniadanie i poszliśmy wzdłuż plaży robiąc sobie słodkie i zabawne zdjęcia.
- Dziewczyny co powiecie żeby cały dzień spędzić na jachcie ? ( zapytali razem )
- No pewnie , z chęcią ( odpowiedziała Ola , ja tylko jej przytaknęłam )
- Dobra to chodźmy ( powiedział Marco )
Chwycił mnie za rękę i przyciągnął do siebie.
- Przyjdę po Ciebie o 21:00 bądź gotowa ( wyszeptał mi zmysłowo do ucha )
- Dobrze, już się nie mogę doczekać a dopiero 9:00 ( spojrzeliśmy na siebie uśmiechając się )
Doszliśmy do jachtu , który już wczoraj został wypożyczony przez naszych adoratorów .
- Zapraszamy piękne panie na pokład ! ( krzyknęli razem )
Weszłyśmy , a zaraz za nami weszli Erik i Marco, w końcu ruszyliśmy w Ocean. Rozebrałam koszulkę , spodenki i położyłam się na dziobie jachtu. Ola również poszła w moje ślady.
- No, no co za widoki ( stwierdził Marco szeroko uśmiechając się , który siedział na białej sofie)
Wtedy Erik i Marco podeszli i ściągnęli koszulki.
- Nie macie nic przeciwko , żeby się obok was położyć ?( zapytał wesoło , Marco patrząc na mnie , a ja nie mogłam oderwać wzroku od jego boskiego ciała )
- Zapraszamy będzie nam bardzo miło ( odpowiedziała Ola podziwiając mięśnie Erika )
Płynąc podziwialiśmy cudowne widoki i świetnie się bawiliśmy , a ja nie mogłam się napatrzeć na piękne wyrzeźbione ciało Marco. Jedyne słowo , które opisuje moją reakcję to '' WOW''
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz