poniedziałek, 7 września 2015

Niezapomniane wakacje - Powiedz Tak! Rozdział 25

Otworzyłam drzwi, a w nich ujrzałam Gosię. Jest to wspomniana przeze mnie moja przyjaciółka, która stała z Marcelem i Robinem.

- Jezu Gośka, co Ty tu robisz? ( zapytałam z szokiem a jednocześnie byłam szczęśliwa, że ją widzę )

-Wiem miałam przyjechać dopiero za tydzień, ale Marco chciał Ci zrobić niespodziankę. Chociaż dalej nie wierzę, że to właśnie On do mnie dzwonił... :D ( powiedziała z szerokim uśmiechem )

- Jak to dzwonił ?, skąd wy się znacie? ( zapytałam zdziwiona ) To miała być dla Ciebie niespodzianka...

- Przepraszam miłe Panie, ale możemy wejść do środka? ( zapytał Marcel z szerokim uśmiechem ) 

- No pewnie, zapraszam. ( gestem dłoni wskazałam pokój )

- Gosia witaj o miło, że przyleciałaś.  ( Marco z deską do krojenia w dłoni, przywitał się z Gosią)

- JEZU!!! cześć.... to serio Ty :o Ja myślałam, że ktoś sobie żartuje. ( Gosia stała jak posąg, zerkając na mnie i Marco ) 

- Tak to ja :) i tak ta oto piękna kobieta jest moją dziewczyną, a niedługo będzie moją żoną. ( Marco odstawił deskę i podszedł do mnie, po czym złożył na moich ustach namiętny pocałunek)

Spojrzałam mu prosto w oczy i zobaczyłam dwie lśniące iskierki, dzieję się to za każdym razem kiedy się na mnie patrzy ♥ 

Kocham jego oczy, jego ciało, jego uśmiech i jego dotyk ( jest kojący i bardzo rozluźniający ) reasumując Kocham Go !! ♥♥ Jest to mężczyzna przy, którym chcę spędzić całe życie.

- Gosia miło mi, że zgodziłaś się na moją propozycję. ( powiedział Marco, uśmiechając się do niej)

- Bardzo proszę już się nie mogę doczekać. I bardzo się cieszę, że Cię poznałam ale potrzebuję jeszcze czasu aby się z tym oswoić :D ( wszyscy zaczęliśmy się śmiać ) 

Poszłam oprowadzić Gosię po domu, a ona przez cały czas się śmiała i mówiła - '' Nie wierzę, że tu jestem i Ty z Nim ? aawwww '' 

Marco dokończył z chłopakami obiad, a następnie podali do stołu. 

- Kto jest głodny ? ( z  kuchni było słychać wołanie Robina )

- Myyy !! ( odpowiedziałyśmy jednocześnie, i poszłyśmy do kuchni )

- Mmm Panowie co za zapachy :D ( podeszłam do Marco i Go przytuliłam, po czym zasiedliśmy wszyscy do stołu ) 

Po obiedzie, który był przepyszny Marco pojechał z chłopakami na SIP. Jestem bardzo szczęśliwa, iż to będzie moja pierwsza wizyta na tym stadionie i będę mogła zobaczyć genialny mecz z Bayernem Monachium na własnym stadionie ♥ 

Z Gosią posprzątałyśmy po obiedzie i poszłyśmy się przebrać na mecz, Gosia dosyć dziwnie się zachowywała i kazała mi się ubrać elegancko ale wygodnie. 

- Gosia ja bym wolała ubrać się w coś bardziej sportowego.

- Ale nie możesz, pro szę załóż to. 

- No dobra, ale po co ?

- Oj zobaczysz ♥ ( Gosia się uśmiechnęła )

Wyszłyśmy z domu i pojechałyśmy na Signal Iduna Park. Po 20 - 30 minutach dojechałyśmy i z biletem weszłyśmy do '' domu ''. Nasze miejsca były na samym dole, usiadłyśmy wygodnie i czekamy na rozpoczęcie spotkania. Kibice Borussii Dortmund są najlepsi na Świecie !! ta atmosfera jest niesamowita, wyszli na boisko, sędzi mecz rozpoczął czyli Heja BVB !!! 

11 minuta meczu, przy piłce Borussia wyprowadza kontrę Marco do Auby i Goollllll cały stadion skanduje '' Auba, Auba ''  

- Gośka co za bramka !! ( nie mogłam wyjść z podziwu ) 

- Poczekaj do końca meczu, wtedy nie powiesz nic.. ( Gosia zaczęła mamrotać pod nosem )

- Co mówiłaś? 

- Nic, nic patrz Marco przy piłce! 

Piękna samodzielna akcja Marco, pięknie kiwa Neuer'a i 2:0, moje serce z tej radości nie wytrzyma :D. 

                                      Koniec 1 połowy :D 

- Co za piękny mecz :D ( powiedziałam do Gosi z szerokim uśmiechem ) 

- A będzie jeszcze piękniej. ( spojrzała na mnie i szeroko się uśmiechnęła )

- O czym Ty mówisz?

- Zobaczysz :) 

                                             Rozpoczynamy 2 połowę :D 

Po pierwszej połowie prowadzimy z Bayernem Monachium 2:0, atmosfera na stadionie ani na chwilę nie słabnie, jak zawsze gorąco :D W drugiej połowie nie było sytuacji, w których obie drużyny mogłyby zdobyć bramkę. 


                                                       Koniec meczu... :/ 

 Kiedy zamierzałam już wstać i wyjść ze stadionu, Marco wziął mikrofon i wołał moje imię... Ja patrzyłam na niego, który biegł w moją stronę.

- Gosia co się dzieje ? 

- Jeszcze głupio się pytasz... Lepiej powiedz '' tak ''

Serce mi biło niemiłosiernie szybko, Marco podszedł chwycił mnie w pół i przeniósł przez bandy. Wprowadził mnie na murawę i w tym samym czasie na boisko wbiegli Mats, Erik, Roman i Auba, wszyscy trzymali po bukiecie czerwonych róż. 

- Marco... ? ( nie wiedziałam co mam powiedzieć, a do oczu nachodziły mi łzy )

- Kocham Cię, nie płacz. ( spojrzał mi w oczy i klęknął )

- Nie jestem zbyt dobrym mówcą, ale powiem co czuję.. :) Kiedy pierwszy raz Cię ujrzałem na Ibizie od razu wiedziałem, że to właśnie Ty jesteś moją jedyną... ( Marco przerwał, a z oczu poleciały mu łzy) kiedy jesteś blisko mnie czuję, że już mam wszystko czego potrzebuję. Kocham Cię i chcę abyś potowarzyszyła mi przez resztę mojego życia... Czy zrobisz mi tą przyjemność i zostaniesz moją żoną? 

Z oczy łzy leciały mi strumieniami :) a cały stadion krzyczał - '' powiedz tak!! ''  to co tam się działo, jest nie do opisania to było cudowne ♥ Marco klęcząc przede mną patrzy na mnie a w ręku trzyma pierścionek i się uśmiecha.

- Tak, tak zgadzam się !!!! ♥♥ ( rzuciłam mu się na szyję i bardzo mocno go przytuliłam, Marco trzymał mnie na rękach a ja dodałam ) Kocham Cię ♥ i jestem w ciąży... ( wyszeptałam mu do ucha )

Marco postawił mnie na murawie, spojrzał mi w zapłakane oczy i się uśmiechnął, podszedł bliżej położył dłoń na moim brzuchu i mnie pocałował po czym powiedział do kibiców..

- Ludzie, będę tatą !!! ( cały stadion i drużyna zaczęli gratulować i cieszyć się razem z nami ) 

Auba, Erik, Mats i Roman wręczyli mi kwiaty a Marco założył pierścionek, reszta drużyny śpiewała 100 lat. To były zaręczyny moich marzeń z mężczyzną moich marzeń. Po tym wszystkim udaliśmy się do rodziców Marco, aby cieszyć się razem z nimi ♥


2 komentarze:

  1. Awwww przepiękny rozdział. Wspaniałe zaręczyny. Marco tatą, z niecierpliwością czekam na kolejny, pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Serdecznie dziękuję :* Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń